od góry:
do niedawna brakujące tomy Ziemiomorza, recenzja Grobowców Atuanu tu a Innego wiatru już wkrótce oraz dwie z trzech części cyklu Ekumena jakie posiadam. LeGuin to czarodziejka słów.
Tern i Dożywocie - pożyczone od Enedtil dzięki :*. Recenzja książki Pani Kisiel już wkrótce - suchej nitki nie zostawię ;)
hakus pokus niespodzianka od Wydawnictwa Prószyński i s-ka - widziałam już kilka pochlebnych recenzji, ale nadal mam obawy... cóż, może w weekend majowy.
Otchłań. W potrzasku - niespodzianka od Wydawnictwa Otwarte - obiecująca. Ostatnio mam chrapkę na horrory. W planach zaraz po Nacji Pratchetta, którą czytam obecnie
oraz dwa prezenty od Muzy Tatami kontra krzesła. O Japończykach i Japonii bardzo ciekawa pozycja, oraz po prostu przepięknie wydana, Opowieść o Darwinie fabularyzowana biografia jednego z najbardziej kontrowersyjnych naukowców.
Mężowi, Enedtil oraz Wydawnictwom ślicznie dziękuję za książki :)
A tu jeszcze takie małe wspomnienie z jednego z pierwszych słonecznych dni, spędzonego z siostrzenicą w Łazienkach :) Tak, najmniejsze rude to "wufa" (teraz już by była "wewiócha").
Pozdrawiam wiosennie i do przeczytania :)
Piękne stosisko:)). I jaka śliczna foteczka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Ech, wszyscy takie fajne stosiki prezentują, a mnie wzięło na ograniczanie się... A Ty masz same fajne rzeczy: I "Tatami..." i "Tern" i "Dożywocie"... Za to "Lewą rękę ciemności" mam i ja.;) Co prawda wypożyczoną z biblioteki i jeszcze przedpotopowe wydanie, ale niech tam.;) Za to tego Darwina jestem bardzo ciekawa, bo brzmi zachęcająco, ale jeszcze o tej książce nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńStosik piękny:) "Dożywocia" - niestety - przed Twoją recenzją przeczytać nie zdążę, ale nic to. Co się odwlecze itd:)
OdpowiedzUsuńLeGuin normalnie zazdroszczę - tyle dobrego czytałam o jej książkach, że choć jeszcze żadnej nie znam, to już bym chciała mieć i to najlepiej komplet:)
A "Hakus pokus" jestem ciekawa - niby tyle osób dostało, ale recenzji ledwie kilka widziałam. Może po majowym weekndzie obrodzi:)
Weekend chyba ma być ładny, więc życzę kolejnych spacerów wartych uwiecznienia:)
Imponujący stos.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę szczególnie Tatami kontra krzesła. O Japończykach i Japonii.
Szczególnie, że chwilowo mam absolutną manię na wszystko co japońskie i o Japonii :)
Pozdrawiam serdecznie
Oj , zaszyłabym się sama w tym stosiku i nie wychodziła nigdzie...
OdpowiedzUsuńMasz wspaniałego Męża w takim razie :) Mój facet nie rozumie w jakim celu ja wydaję kasę na książki, przecież są ebooki ... eh może kiedyś go wychowam ;)
OdpowiedzUsuńPiękny stos !!!! Czytaj i pisz :)
Ojjj....jest czego pozazdrośić...:)
OdpowiedzUsuńOdwieczny problem bibliofila, co ciekawe pojawiający się nawet przy kolosalnej stercie zaległych książek.
OdpowiedzUsuńZe swojej strony muszę powiedzieć, że stosik pokaźny a najbardziej to czekam na wrażenia z "Dożywocia" - osobiście nie znalazłem żadnych minusów. Milusińska książka :)
No, żeby tak moja połówka reagowała na "Nie mam co czytać" ;) Chociaż czasem reaguje "Fajną promocję/książkę widziałam" :D Tych dwóch pozycji z Muzy zazdroszczę okropnie. Uwielbiam biografie, a Tatami mnie okropnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńPokaźny stosik i rzecz jasna wyróżniający się na tym tle cykl Ziemiomorza ;) Do tego dochodzi "Dożywocie", którego recenzja już wisi na stronie głównej (zaraz biorę się za czytanie). Napomknę jeszcze, że podczas ostatniej wizyty w Matrasie długo wpatrywałem się w owego Tatamiego, także czekam na opinię ;)
OdpowiedzUsuń