sobota, 21 maja 2011

Takie tam refleksje różne

Mój blog powstał w sierpniu ubiegłego roku i pierwotnie jego ideą, jak sama nazwa Books and the City wskazywała, miały być książki i miasto - czyli recenzje książek, czasem filmów (bo w mieście są przecież kina) i scenki rodzajowe z życia wzięte. Na początku było tak pięknie... a potem znalazłam się na równi pochyłej z balastem w postaci pracy skutecznie ciągnącym mnie w dół.

Zamierzam powrócić do głównej idei Książki w Mieście (do czego od dawna namawia mnie przyjaciółka) i pisać więcej o życiu. Może pojawi się od czasu do czasu jakiś krótki felietonik? Nie spodziewajcie się jednak pamiętnika.

Będzie mi miło, jeśli zostawicie jakiś komentarz związany z tą moją domorosłą twórczością - wręcz liczę na krytykę (konstruktywną oczywiście) i zapewniam, że się nie obrażę.

Pozdrawiam i do przeczytania :)

8 komentarzy:

  1. Świetny pomysł ! Czekam na jego realizację. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z chęcią poczytam,nie tylko o książkach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Madziu to tylko i wyłącznie Twoje miejsce, więc możesz pisać o czym tylko zapragniesz. Jestem bardzo ciekawa Twoich przyszłych wpisów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Będziem czytać:) Czekam na recenzję Pałacu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moim zdaniem dobry pomysł :) Ja sama też mam czasem zamiar napisać po prostu coś od siebie, nie tylko recenzje ;)

    Madziu, czekam na Twojego maila wymianowego :D Muszę połączyć Was w pary! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Balast ciągnący w dół w postaci pracy - doskonałe zdanie, dobrze mi znane uczucie...
    Będę oczywiście czytała wszystko, co napiszesz. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomysł rewelacja, wszak człowiek nie samymi książkami żyje :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...