sobota, 14 maja 2011

Fauna i flora - czyli stosik majowy

Wszystkich ostatnio dopada niemoc twórcza - i trudno się dziwić, bo za oknem pogoda po prostu cudowna i czytać mniej się chce jakoś... mi ostatnio też się lekko i zielono zrobiło, więc majowy stosik zamieszczam w towarzystwie kolejnej mojej pasji - roślin :)






Na pierwszym planie przepiękny album Zwierzęta Świata wydany przez Muzę - ciocia musi się trochę wyedukować, by sprostać nadchodzącym wielkimi krokami pytaniom siostrzenicy ;)

leżą:

Ukryta Oaza planuję zabrać na najbliższy wyjazd na wakacje - chyba klimat będzie odpowiedni
Pałac Północy - kiedy tylko przeczytałam opis wiedziałam, że muszę ją mieć - następna w kolejce
Adamantowy Pałac chyba nie muszę pisać, że lubię smoki? Jestem w trakcie i... wrażeniami podzielę się nieco później :)
Natalii 5 recenzja tu - w moim wypadku niezbyt udane spotkanie z Rudnicką (choć muszę oddać honor, że i tak było lepiej, niż z Lilith)
Wszystkie jutra tom zamykający trylogię San Francisco - przeczytany i czeka na recenzję. Powiem tyle - książka niesamowita.
Lewa ręka ciemności Ursuli K. LeGuin - powieść otwierająca cykl Ekumena. Kusi i nęci - w kolejce po Zafronie.

Skromnie, ale nie narzekam ;)

Pozdrawiam i do przeczytania :)

12 komentarzy:

  1. Stosik niczego sobie, chociaż ja się dobrze bawiłem przy Natalii5

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję książek:). Piękny stosik!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wcale nie taki skromny ten stosik...Bardzo interesujący.

    P.S. Zajrzyj na maila. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Napiszę tylko krótko, że jestem w trakcie Adamantowego pałacu i... jest świetny:) Smoki są w tej książce dokładnie takie, jakie być powinny:)

    Poza tym po Gibsona wpadnę nocą, jak już będziesz spać;) Zapomniałaś o nim wspomnieć, ale przede mną nic sie nie ukryje;P

    OdpowiedzUsuń
  5. To ja czekam na ten "Adamantowy pałac" - dziś mi się rzucił w oczy w empiku, ale nie bardzo wiem, czy warto. A "Lewa ręka ciemności" u mnie leży i leży i chyba do wakacji sobie poleży...

    OdpowiedzUsuń
  6. Stosik piękny - nawet półwidoczny :) A taka wyedukowana zoologicznie ciocia to by mi się przydała, żeby odsyłać moje dziecko - dobrze, że tatuś jest lepszy od mamusi ze zwierzątek i roślinek i jest do kogo dziecię kierować :)
    PS. Skojarzyła mi się rozmowa tatusia z dzieckiem podsłuchana kilka lat temu na ogródkach działkowych.Synek: Tatusiu, a co to jest? Tatuś: Zielenina jakaś...
    (w tamtych związku to mamusia była od edukacji w przedmiocie zielenin)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Skromnie" jak to napisałaś, ale i tak stosik świetny :)
    A album "Zwierzęta Świata" na pewno się przyda :D Spodoba się Tobie i siostrzenicy !:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Skromnie, ale treściwie ;) Czytałam Twoją recenzję "Natalii 5" i nieco się ostudziłam, bo baaaaaardzo chciałam przeczytać tę książkę i chyba cały czas chcę. Odkąd znalazłam bloga Olgi Rudnickiej i odkryłam, że to fajna, sympatyczna dziewczyna tylko 2 lata ode mnie starsza - bardzo chcę zapoznać się z jej twórczością.
    "Adamantowy Pałac" też kusi i to bardzo, ale poczekam na recenzję u Ciebie i Pabla :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie tam skromnie: liczy się jakość, a nie ilość, a ja widzę u Ciebie kilka książek, które z chęcią bym przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  10. http://miqaisonfire.wordpress.com/wakacyjna-wymiana/
    Zachęcam do wzięcia udziału w wakacyjnej wymianie książkowej :D

    OdpowiedzUsuń
  11. pisanyinaczej,
    ta książka pewien urok ma, ale ja już czytałam lepsze :)

    kasandra,
    :)

    Ewa,
    :)

    Pablo,
    ja na początku nie byłam zachwycona, ale potem... porwał mnie bez reszty.

    wspomniałam o Gibsonie, a teraz, kiedy znam Twe niecne zamiary, schowałam go głęboko ;)

    Annie,
    :)

    Moreni,
    warto.

    viv,
    świetna anegdotka. Muszę się edukować, żeby przypadkiem mi moja siostrzenica nie odpowiedziała "no ciocia, to żółw przecież. błotny" :P


    miqa,
    zaczęłam wyznawać zasadę: tyle, ile mogę przeczytać! Album jest pięknie wydany, Muza się postarała :)

    Arsenka,
    Też czytuję jej bloga i mam podobne wrażenie. Wiesz co, ja myślę, że u Rudnickiej może być problem z tym, że została okrzyknięta fenomenem w tak młodym wieku. Ona ma talent, ale chyba brakuje jej dobrego redaktora, który trochę by te ciuchowo-kosmetyczne sprawy przerzedził, może zasugerował jakieś zmiany w charakterze bohaterek... Bądźmy szczere: samemu swoją twórczość ocenić trudno - albo się myśli, że jest super, albo, że kiepsko.
    "Adamantowy Pałac" jest świetny :)

    Daria,
    no i właśnie tą zasadą się zaczęłam kierować :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...