Wszystkich ostatnio dopada niemoc twórcza - i trudno się dziwić, bo za oknem pogoda po prostu cudowna i czytać mniej się chce jakoś... mi ostatnio też się lekko i zielono zrobiło, więc majowy stosik zamieszczam w towarzystwie kolejnej mojej pasji - roślin :)
Na pierwszym planie przepiękny album Zwierzęta Świata wydany przez Muzę - ciocia musi się trochę wyedukować, by sprostać nadchodzącym wielkimi krokami pytaniom siostrzenicy ;)
leżą:
Ukryta Oaza planuję zabrać na najbliższy wyjazd na wakacje - chyba klimat będzie odpowiedni
Pałac Północy - kiedy tylko przeczytałam opis wiedziałam, że muszę ją mieć - następna w kolejce
Adamantowy Pałac chyba nie muszę pisać, że lubię smoki? Jestem w trakcie i... wrażeniami podzielę się nieco później :)
Natalii 5 recenzja tu - w moim wypadku niezbyt udane spotkanie z Rudnicką (choć muszę oddać honor, że i tak było lepiej, niż z Lilith)
Wszystkie jutra tom zamykający trylogię San Francisco - przeczytany i czeka na recenzję. Powiem tyle - książka niesamowita.
Lewa ręka ciemności Ursuli K. LeGuin - powieść otwierająca cykl Ekumena. Kusi i nęci - w kolejce po Zafronie.
Skromnie, ale nie narzekam ;)
Pozdrawiam i do przeczytania :)
Stosik niczego sobie, chociaż ja się dobrze bawiłem przy Natalii5
OdpowiedzUsuńGratuluję książek:). Piękny stosik!!
OdpowiedzUsuńWcale nie taki skromny ten stosik...Bardzo interesujący.
OdpowiedzUsuńP.S. Zajrzyj na maila. :)
Napiszę tylko krótko, że jestem w trakcie Adamantowego pałacu i... jest świetny:) Smoki są w tej książce dokładnie takie, jakie być powinny:)
OdpowiedzUsuńPoza tym po Gibsona wpadnę nocą, jak już będziesz spać;) Zapomniałaś o nim wspomnieć, ale przede mną nic sie nie ukryje;P
Wspaniały stosik! :)
OdpowiedzUsuńTo ja czekam na ten "Adamantowy pałac" - dziś mi się rzucił w oczy w empiku, ale nie bardzo wiem, czy warto. A "Lewa ręka ciemności" u mnie leży i leży i chyba do wakacji sobie poleży...
OdpowiedzUsuńStosik piękny - nawet półwidoczny :) A taka wyedukowana zoologicznie ciocia to by mi się przydała, żeby odsyłać moje dziecko - dobrze, że tatuś jest lepszy od mamusi ze zwierzątek i roślinek i jest do kogo dziecię kierować :)
OdpowiedzUsuńPS. Skojarzyła mi się rozmowa tatusia z dzieckiem podsłuchana kilka lat temu na ogródkach działkowych.Synek: Tatusiu, a co to jest? Tatuś: Zielenina jakaś...
(w tamtych związku to mamusia była od edukacji w przedmiocie zielenin)
"Skromnie" jak to napisałaś, ale i tak stosik świetny :)
OdpowiedzUsuńA album "Zwierzęta Świata" na pewno się przyda :D Spodoba się Tobie i siostrzenicy !:)
Skromnie, ale treściwie ;) Czytałam Twoją recenzję "Natalii 5" i nieco się ostudziłam, bo baaaaaardzo chciałam przeczytać tę książkę i chyba cały czas chcę. Odkąd znalazłam bloga Olgi Rudnickiej i odkryłam, że to fajna, sympatyczna dziewczyna tylko 2 lata ode mnie starsza - bardzo chcę zapoznać się z jej twórczością.
OdpowiedzUsuń"Adamantowy Pałac" też kusi i to bardzo, ale poczekam na recenzję u Ciebie i Pabla :)
Pozdrawiam :)
Jakie tam skromnie: liczy się jakość, a nie ilość, a ja widzę u Ciebie kilka książek, które z chęcią bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńhttp://miqaisonfire.wordpress.com/wakacyjna-wymiana/
OdpowiedzUsuńZachęcam do wzięcia udziału w wakacyjnej wymianie książkowej :D
pisanyinaczej,
OdpowiedzUsuńta książka pewien urok ma, ale ja już czytałam lepsze :)
kasandra,
:)
Ewa,
:)
Pablo,
ja na początku nie byłam zachwycona, ale potem... porwał mnie bez reszty.
wspomniałam o Gibsonie, a teraz, kiedy znam Twe niecne zamiary, schowałam go głęboko ;)
Annie,
:)
Moreni,
warto.
viv,
świetna anegdotka. Muszę się edukować, żeby przypadkiem mi moja siostrzenica nie odpowiedziała "no ciocia, to żółw przecież. błotny" :P
miqa,
zaczęłam wyznawać zasadę: tyle, ile mogę przeczytać! Album jest pięknie wydany, Muza się postarała :)
Arsenka,
Też czytuję jej bloga i mam podobne wrażenie. Wiesz co, ja myślę, że u Rudnickiej może być problem z tym, że została okrzyknięta fenomenem w tak młodym wieku. Ona ma talent, ale chyba brakuje jej dobrego redaktora, który trochę by te ciuchowo-kosmetyczne sprawy przerzedził, może zasugerował jakieś zmiany w charakterze bohaterek... Bądźmy szczere: samemu swoją twórczość ocenić trudno - albo się myśli, że jest super, albo, że kiepsko.
"Adamantowy Pałac" jest świetny :)
Daria,
no i właśnie tą zasadą się zaczęłam kierować :)